Forum Wilkołak Apokalipsa Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wilkołak Apokalipsa Strona Główna » Powitania i pożegnania Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ian
Autor Wiadomość
Artur
Fostern
Fostern



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

Post
Spojrzała na rozmówcę wzrokiem łagodnym, choć przeszywającym na wskroś duszę.
- Czasem emerytura może zaskoczyć niezwykle szybko w takim zawodzie... ja na Pana miejscu obawiałabym się przedwczesnego i wymuszonego odpoczynku w tej pracy... i w tym domu...
Uśmiechnęła się tajemniczo i osunęła się miękko na fotel Artura. Jakby lekko się nudząc zaczęła kręcić kosmyki włosów pięknym , smukłym palcem.
Wto 13:04, 20 Maj 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
- Sugeruje pani że pracodawca będzie próbował mnie zabić, okaleczyć lub coś podobnego? - Spojrzał na nią z miną sugerująca rozbawienie i zainteresowanie. - Wszystko jest możliwe , a ja się ze wszystkim liczę, tak już jest w życiu ex-gliny..
Śro 16:14, 21 Maj 2008
Artur
Fostern
Fostern



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

Post
Jej smukłe dłonie zaczęły szybko zaprzeczać i z uśmiechem patrzyła na Iana.
- Ależ skąd, broń... Boże, nic takiego nie powiedziałam, ani nawet nie zasugerowałam. Twierdzę tylko, że taki rodzaj pracy może przynieść taką okoliczność i jest ku temu większa sposobność.
Jej ruchy nagle zamarły i ręce powoli opadły na poręcze krzesła. Sięgnęła po kieliszek i przystawiła go sobie w zasięgu prawej dłoni. Wyciągnięta dłoń zawisła nad kieliszkiem, a palec wskazujący zaczął leniwie zataczać kręgi na krawędzi kieliszka. Zerkała ciekawie na gościa co jakiś czas, choć zdawała się bardziej zaintrygowana szkłem i dźwiękiem unoszącym się w powietrzu.
Śro 20:49, 21 Maj 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
Przygniatał się jej czynność , w zamyśleniu chwilę. - A pani sądzi że pracodawca jest zadowolony z rozmowy. To znaczy nie zwolni mnie po miesiącu... - Patrzył na kobietę z zainteresowaniem....
Czw 15:44, 22 Maj 2008
Artur
Fostern
Fostern



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

Post
Uśmiechnęła się jakby do sobie tylko znanych myśli.
- Oczywiście nie mogę odpowiedzieć na pańskie pytanie, gdyż nie siedzę w głowie Artura...
Zrobiła małą pauzę i na kilka sekund zaintrygowała się kieliszkiem oraz jego brzmieniem. Spojrzała spode łba z dziwnym, kokieteryjnym spojrzeniem na mężczyznę.
- Nieodgadnione są ludzkie myśli i wybory. Zależy również o czym panowie rozmawiali... przecież nie podsłuchiwałam!
Ostatnie słowa rozdźwięczył jej beztroski śmiech niczym szum małej kaskady. Przerwana zabawa kieliszkiem, nadal jednak powodowała lekkie drgania szkła.
Czw 19:38, 22 Maj 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wilkołak Apokalipsa Strona Główna » Powitania i pożegnania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin